wtorek, 5 lutego 2013

Rozdział 4. Spotkanie z boysbandem

To co zrobili przy worldwide, było piękne...Za piękne...
Czatowałyśmy w krzakach dobre 4 godziny!
-Siusiu mi się chce!!!- szepnęła piskliwym głosem Żyłka. Popatrzyłyśmy niedowierzająco na nią i lekko się zaśmiałyśmy. Zobaczyłyśmy, że fanki zaczynają wychodzić mówiąc, że to tak szybko zleciało! Chłopcy zapewne już niebawem wyjdą i ZOBACZYMY ICH PO RAZ KOLEJNY!*.*
Nie myliłam się! Minęło 15 minut i tak właśnie...Zobaczyłam najwspanialsze 4 cuda świata! Stoją i mówią po angielsku, a ja nic nie rozumiem! Dlatego właśnie Andzia przyjaźni się ze mną.
-Mówią, że fanki są wspaniałe! A te , które były przy worldwide najlepsze!- szeptała przyjaciółka. Posłałam radosne spojrzenie Anicie. Tak, tak ! Była mowa o nas.-Mówią jeszcze, że chcieliby jeszcze was raz spotkać.- i w tym momencie z krzaków wypchnęły nas nasze "kochane" przyjaciółeczki.
-Omg! Ale ja nie umiem mówić po angielsku!- szeptałam do Anity, a ona powiedziała, że też nie umie. Jesteśmy skończone!
-Am.. Hey?-machnęłyśmy rękami lekko speszone. Spojrzałam na Jamesa, który
widząc nas uśmiechnął się od ucha do ucha (patrz gif wyżej) . Złapałam przyjaciółkę w ramieniu i zacisnęłam ją tak, że Anita syknęła z bólu.
-Okej..Autografy, płyta, czy zdjęcia?-zapytał Logan wyjmując owe rzeczy z kieszeni. Serio?! Serio tylko tyle!? NIE!
-Powiedz, że chcesz zdjęcie!- usłyszałam głośny szept Angeliki , która rzuciła mi aparat. Nie wiedząc jak to powiedzieć uniosłam aparat do góry i uśmiechnęłam się głupio. Carlos i Kendall podeszli w stronę , z której najpierw my wyleciałyśmy, a potem aparat. Spostrzegli nasze kochane przyjaciółki, a one wyszły z ukrycia.
(teraz wypowiedzi będą tłumaczone na polski xd Hahaha ) 
-No więc wy też fanki?-zapytał Carlos patrząc na Magdę Żyłe.
-TAAAAAAK!-westchnęła prawie piszcząc przyjaciółka. James podszedł do mnie i uśmiechnął się.
-Więc...Jak masz na imię?-zapytał i odebrał ode mnie aparat stojąc obok.
-Klaudia.- rzekłam uśmiechając się , a on w tym momencie zrobił zdjęcie.
-Miło mi cię poznać. To ty rano szłaś po parku?-zadał kolejne pytanie oddając mi moją własność. Przytaknęłam , a ten znów się uśmiechał. Okej...Lekko mnie to denerwuje! Szczerzy się jak głupi do seria. Zaraz zaraz! Ja rozumiem co on mówi! o.O 
Miałam ochotę zacząć piszczeć i skakać. Po prostu nie wierzę, że sny się tak łatwo spełniają... Nie wierzę i już..
-Czemu się tak na mnie patrzysz?-zapytałam wreszcie się lekko uspokajając. 
-Masz ładne oczy. - przyznał. Ja straciłam grunt pod nogami i chyba każdy usłyszał to co mówił do mnie Maslow.
Okej..Klaudia uspokój się! On może to mówić do każdej fanki, a ty się tym ekscytujesz jak jakaś nienormalna fanka.
-Tsa, yhmy. Jasne..Uważaj, bo ci uwierzę.- rzuciłam bawiąc się moim warkoczem. 
-Nie no na prawdę. Inne fanki by się zabiły o taki komplement z moich ust.- powiedział odrzucając grzywkę do tyłu.
-Och, wybacz.Nie jestem jak każda i nie nazywam się wszystkie.- ojć.Chyba przegięłam. Nie dość, że to on robi mi łaskę, że ze mną rozmawia, to ja jeszcze taki cyrk urządzam! Klaudia ogarnij się. Dziewczyny usłyszały moje słowa i każda podeszła do mnie i od każdej dostałam. 
-AŁA! Za co to?!-wydarłam się po polsku. Te posłały mi zabójcze spojrzenie. Aha, już wiem. Nie powinnam się tak odzywać. Otóż nasz grupka fanek się rozdzieliła; Ja stałam z Jamesem- niekiedy przychodziła do nas Magda K., ale odchodziła( widocznie upodobania jej się zmieniły) . Za to Żyła stała z Kendallem i widać było, że świetnie się dogadują. Przy Loganie stała Anita, a widać było gołym okiem, że Logan do niej zarywa..CHWILA, CHWILA! ŻE CO!? LOGAN HENDERSON ZARYWA DO MOJEJ PRZYJACIÓŁKI! AAAAAAAAA!(patrz reakcje gif wyżej!!!) a przy Carlosie stała Angelika, która również znalazła z nim świetne porozumienie. Widocznie ona też się przerzuciła na Carlito. Jak woli ;).
-Ej! Wiecie co? Może chodźmy do naszego wynajętego domku, bo nie będziemy tutaj tak stać.- rzekł Logan. Nie, to już nie może być możliwe! NIE! Niech mnie ktoś uszczypnie, bo nie wierzę! 
-Okej..-powiedziałam wolno, opanowanym głosem...A w duchu piszczałam jak mała dziewczynka. Każda z nas się zgodziła i wsiedliśmy do limuzyny,która ciągle czekała na chłopaków. Wsiadałam przedostatnia,a za mną był James. Zobaczyłam, że na deskorolce jedzie Marcel.
-Wow! Klaudia.?!-zatrzymał się widząc mnie i JAMESA!*.* 
-Tja!-prawie piszczałam. Maj widocznie nie był zadowolony z tego co widzi.
-Co ty robisz?-zapytał patrząc na Jamesa, a Maslow na niego. Zabijali się wzrokiem. Coś jest nie tak.
-Wsiadam do limuzyny BIG TIME RUSH!!!I jadę do nich. Coś nie tak?!-posłałam mu ciepłe spojrzenie, a ten zrobił bardzo dziwną minę i rzucił ;"Baw się dobrze" a następnie odjechał. Odwróciłam się do Jamesa, a ten tylko się uśmiechnął i weszłam do auta. 
Całą drogę kamerowałam, wygłupiając się z nimi. Oh, jak dziewczyny z blogów to zobaczą to.. AAAAAAAAAA! Okej..Marzenie się spełniło. Odreagujesz jutro. SPOKOJNIE!
-Ej.Ile macie lat?-zapytał Kendall.
-Kobiet o wiek się nie pyta.- zaśmiałyśmy się wszystkie razem. - 17. A wy nam odpowiadać na to nie musicie, bo my wiemy. Tak właśnie! Jesteśmy RUSHERKAMI!-zawiadomiłam, a reszta przytaknęła.
Wreszcie dojechaliśmy do wielkiej willi.
-To ma być domek?!-zapytała Anita patrząc przez szybę samochodową. Podświetlany wjazd, widok na całe miasto, basen, piękny ogród, ogromny dom. WOOOW!
-No, przecież w chatce z drewna nie będziemy mieszkać, prawda?-rzekł Carlos i wysiadł z auta.Pomógł wysiąść Angelice, a potem wysiadł Kendall pomagając wysiąść oby dwóm Magdom. Na końcu wysiadł James pomagając mi wysiąść. Podał rękę,jak prawdziwy dżentelmen. Usłyszałam damskie, angielskie głosy. 
-Oh kochanie ...Wróciłeś, z tym czymś?!-tak właśnie..To była Miley Cyrus. Zrobię jej zdjęcie, ale nie teraz.
-Nie tym czymś , tylko fajną fanką.- poprawił ją karcącym głosem, a następnie pocałował. Zaprowadzili nas nad taras, a następnie obsługa przyniosła nam posiłki.
-My zaraz wracamy. Idziemy się odświeżyć.- rzekli i zniknęli, zostawiając nas sam na sam z Demi i Miley. Boję się ich. Patrzyły na nas jakby miały nas zabić. Ja nie wzięłam do ust nawet kawałka , bo bałam się ich reakcji.A gdzie się podziała tamta Klaudia, która ma gdzieś wszystko to co ktoś o niej mówi?! Właśnie się ona pojawia.
-Czego się tak lampicie?!-warknęłam, a te tylko zdziwione moimi słowami popatrzyły jeszcze dziwniej na mnie.
-Odwal się od Jamesa złotko. On jest MÓJ i tylko MÓJ!-rzuciła Cyrus. Przez myśl mi nie przeszło, żeby go odbijać, bo przecież nie mam szans z TYM CZYMŚ na dwóch nogach.
-Bo co mi zrobisz?! Będę robić to co mi się podoba, a ty nie będziesz mną rządzić.- odpowiedziałam. Przyjaciółki patrzyły się na mnie jak na jakąś wariatkę. Tak właśnie! Staję w obronie swojego! To, że jest sławna to nie oznacza, że jest lepsza ode mnie.
-Klaudia!  Co ty robisz?!-usłyszałam polskie słowa z ust Anity.
-Bronię swojego.- rzuciłam w odpowiedzi.
-Tobie też radzę się trzymać z dala od Logana. Przecież on nie lubi takich jak ty.- skwitowała Lovato. Tego już za wiele.
-DACIE SOBIE SPOKÓJ!? Jesteście walniętymi, zadufanymi w sobie divami! Nie chcę nawet na was patrzeć, wiecie!? Jesteście najgorszymi lafiryndami świata. Pokój!-rzuciłam widelcem o stół i zaczęłam odchodzić od stołu, a za mną reszta. Minęłyśmy chłopaków , którzy byli zdezorientowani i pobiegli zapytać tamtych gwiazdeczek co się dzieje.
-To najgorszy dzień mojego życia, pomimo, że poznałam chłopaków, których kocham !!!- rzuciłam przy wyjściu, a mój głos rozniósł się echem po domu, w każdy zakamarek. Usłyszałam, że się kłócą, ale mnie to nie interesuję, po prostu stąd wychodzę. Chcę już koniec tego dnia....
_____________________________
IHA! :D Może jeszcze dziś pojawić się 5 rozdział :D Nie wiem :D Roznosi mnie wena. ;P
Wiem, że taktyka pisania na tym blogu jest beznadziejna, ale za bardzo się wczuwam. Niebawem będę pisać lepiej, więc będzie się milej czytało!
Tak w ogóle to jak wam się podoba rozdział? Myślę, że jako tako mi wyszedł :) Nie chciałam zrobić takiej sensacji, że oni wychodzą a my się na nich rzucamy i piszczymy jak głupie, bo to wtedy byłoby nienormalne ;D Więc jest jak jest! Jak myślicie co się stanie teraz? ;> huehuehue ;D Czekam na wasze propozycje w komach! :)
Założyłam new bloga, na którego będę dodawać zdj. keeki i gify BTR i nie tylko
Czekam na Wasze komy! :3
LOVE YA!: *

9 komentarzy:

  1. Rozdział jest cudowny!!!! Dobrze, że nie wzieli je za jakieś psyhofanki bo smutno by było. Dobrze, że nawrzucała tym idiotką. Z polkami się nie zadziera! czekam nn;*

    OdpowiedzUsuń
  2. To je Polska tego nie ogarniesz ;) Jezuu jak one się powstrzymywały od pisków i skakania ? Ja bym tam skakała i prosiła wszystkich o zdjęcie, a nawet może coś jeszcze, ale sama nie wiem co. Też bym miała ten sam problem z dogadaniem się z nimi :D To by byłaa jakaś masakraa ^^ Haha... mały domek ;) Noo spoko, mi takie małe domki pasują, ale ja chce zobaczyć w ich znaczeniu duży dom, albo wille ;-o Grr... nienawidzę takich gwiazdeczek, dobrze Klaudia im wygarnęła, nie będą się tutaj wywyższać. Ja bym je jeszcze troche poobijała, ale to ja :D A dalej co się stanie hmmm... pewnie chłopaki za nimi pobiegną i je zatrzymają, albo... sama nie wiem. Justin Bieber przyjedzie z Łodzi i na impreze je weźmie ^^ Hahaha... wiem moja zryta bania czasami nie współpracuję ze mną. Właśnie ja uwielbiam takie rodziały i wcale to nie jest beznadzieja. To być świetne ! Woo Hoo :) Czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wrócą do L.A z dziewczynami to zobaczysz wtedy DUŻE DOMY według chłopaków ;D Te divy nie będą pomiatać naszymi kochanymi POLKAMI! One są zarypiste, a te niech spadają na drzewo! o.O -,- HAhah ;*

      Usuń
  3. Ja wiem! Dziewczyny zrobią tak jak pisałyśmy na ask'u! Super rozdział i czekam nn ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. HAhah! :D Nie , dziewczyny nie porwą ich do swoich domówi i NIE, Logan nie będzie się opiekował moją prababcią hahahha xd

      Usuń
  4. Jakie lafiryndy -,- kurcze ... myślą , że są najważniejsze na świecie -,- Bleee ...xd
    Mam nadzieje , że chłopcy za nimi pójdą i spróbują je uspokoić . ^^
    Rozdział wyszedł ci zajebiście ;p < 3
    Szybko dodaj następny , bo jestem ciekawa co się stanie . : *** ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że rozdział Ci się podobał! :3 Ah! Jak ja lubię czytać Wasze komy, to MIODZIO ! *.* Love Ya! :*

      Usuń
  5. Proszę ;) Na bloga już weszłam ;)

    OdpowiedzUsuń