niedziela, 3 lutego 2013

Rozdział 3. Worldwide...

I chłopcy wyłonili się zza sztucznej mgły krzycząc; TROW IN UP! WOO HOO! Każda fanka znała tekst tej piosenki na pamięć i śpiewała każde słowo razem z nimi.
Ja, Anita, Angelika, Magda i Magda piszczałyśmy jak oszalałe! Marzenia się spełniają i to jest cudowne! Nikt nie spodziewał się tego, że popularny boys band Big Time Rush przyleci kiedykolwiek do Polski! Nie potrafiłyśmy pojąć tego faktu, że stoją oni właśnie w Katowicach i śpiewają swoje największe hity! Każda Rusherka o tym marzyła! Nie mogłyśmy się powstrzymać! Moje nerwy puściły i zaczęłam płakać ze szczęścia! To wszystko było jak bajka! Ta scena, ta muzyka, ci chłopcy...Życie jest do bani- tak twierdzą niektórzy! Są to przede wszystkim osoby, które nie dążą do swoich marzeń!A tacy jak ja, którzy zrobili wszystko, żeby ich cel się ziścił teraz powiedzą; Życie jest piękne! Raz się żyje!
-HELLO POLISH RUSHER!-krzyknął Carlos zdejmując czapkę i kłaniając się nam. Bębenki prawie pękały od naszych pisków, ale współczuję dziewczyną, które stoją przy wejściu, bo nie mogą zobaczyć ich z takiego bliska!
-You pretty baby!- i koncert się rozkręcał. Szał dziewczyn był tak wysoki, że słyszałam niekiedy, jak piski się uciszały, bo niektóre mdlały. Zaraz ja dołączę do nich.."Klaudia! Bądź silna! Nie chcemy sensacji!"- mówiłam sobie w głowie stojąc twardo na nogach. Moje ciało całe się trzęsło z radości! Nie mogąc dłużej już wytrzymać całej presji, zsunęłam się na podłogę.Zaraz Angelika i Anita uniosły mnie do góry i mocno trzymały za ręce nie pozwalając mi upaść.
Dochodziła końcówka piosenki i chłopcy stanęli obok trampoliny , która umieszczona była na scenie.
-Kochamy Was!- usłyszałam głos Logana, który..MÓWIŁ PO POLSKU! TAK WŁAŚNIE! PO POLSKU! Nie, teraz to na prawdę zemdleję! To jest jakiś żart, w który chcą nas wkręcić! To nie jest prawdziwa, szara rzeczywistość! Jest zbyt pięknie, żeby było prawdziwie!Następną piosenkę, którą zaczęli śpiewać na koncercie było ELEVATE . Każda Rusher skakała w rytm piosenki!
-ELEVATE!- wykrzykiwały każde dziewczyny. Było tak świetnie, że każda piszczała z zadowolenia. Chłopcy widać, że uśmiechali się co jakiś czas spoglądając na fanki. Każda z nas miała wielki uśmiech na twarzy. Nie mogłyśmy się opanować, a co najlepsze muzyka ucichła...I na scenę wynieśli 4 krzesła.. To ta chwila, to ten moment! To właśnie zaraz w tłumie fanek wylosują 4 i to one zasiądą przy ich bokach. Chłopcy zaczęli od losowania dziewczyny dla Kendalla. Wyszła do niego pewna wysoka, brązowowłosa dziewczyna, która była w wysokich obcasach. "Czytała wywiad, gdzie mówił, że lubi dziewczyny, które mają wysokie obcasy"- pomyślałam i wyczekiwałam następnego wyboru kolejnego chłopaka. Teraz losował Logan.. Byłam tak podekscytowana "Wybierz mnie! Proszę! Wybierz mnie!"- krzyczałam w duchu. To jedna chwila, która może zaważyć na moim życiu. Odpaliłam kamerę,którą miałam przy sobie i kamerowałam tą chwilę. Logan wskazał palcem na....ANITĘ!!!!!!!!!!
-O MÓJ BOŻE! NIE WIERZĘ!- krzyczała przyjaciółka idąc w stronę wejścia. Kamerowałam jej kroki, aż doszła do Hendersona. Widać było, że jest taka radosna, pełna życia i dziewczyna na prawdę się cieszyła tym, że on ją wywołał na scenę. Teraz wybierał Carlos. Również prosiłam Boga, aby ten utwór śpiewał jeden z nich wyłącznie dla mnie! Ile bym dała, żeby znaleźć się na miejscu Anity! On zaś wybrał jakąś fankę, która była praktycznie na samym końcu sali. Użył reflektorów, aby ją wywołać, bo palcem nie byłby w stanie.
-To już jest koniec! - westchnęłam załamującym się głosem. Do oczu napłynęły mi łzy..Ta piosenka na prawdę była dla mnie ważna! Już zwątpiłam we wszystko! Po prostu to już jest koniec..
-KLAUDIA! KURWA! ON CIĘ WOŁA!-pisnęła mi do ucha Angelika. Wzdrygnęłam, ocierając łzy.. Popatrzyłam na scenę..Widziałam zmartwioną minę Jamesa, ale widząc mnie od razu uśmiechnął się i pokazał, abym do niego przyszła.
-AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!-pisnęłam tak głośno, jak tylko pozwalały mi struny głosowe! Wbiegłam radośnie na scenę i pierwsze co to przytuliłam Anitę. Skakałyśmy po scenie i piszczałyśmy. Stanęłam obok Jamesa i czułam, jak łzy spływają po moim policzku. Maslow widząc je zaraz starł je opuszkami palców.
-Do not cry!- zawołał uśmiechnięty, a ja głupia zaczęłam się śmiać i otarłam oczy. Usiadłam na miejscu obok Jamesa, a ten zarzucił na moje ramię rękę. Podskoczyłam aż z wrażenia chowając usta pod ręką. Miałam ochotę piszczeć ile wlezie, ale przecież by przez moje piski ogłuchli! Obok siedział Logan wraz z Anitą, która była w takim samym stanie co ja! Logan trzymał ją za rękę, a ta miała łzy w oczach. No po prostu jesteśmy największymi farciarzami w Polsce! 
Muzyka zaczęła lecieć, a James zaczął śpiewać.. Ciągle się na mnie patrzył, a ja skrępowana patrzyłam na niego, ale bojąc się spojrzenia kogoś tak sławnego uciekałam wzrokiem na publiczność.
-WORLDWIDE!-śpiewałam tekst piosenki wraz z chłopakami ruszając się w rytmie piosenki...Wszystko jest jak w bajce! I nadszedł moment w piosence, w której James wyciągał, a reszta śpiewała. Przytulił mnie jeszcze bardziej, a ja się ciepło uśmiechnęłam do niego.
-Worldwide..Worldwide..Worldwide..- i słowa Logana kończą piosenkę.. I każda z nas dostaje buziaka. Wszystko kamerowane było przez Angelikę, więc mam trwale zapisane, że James Maslow dał mi buziaka. Podskoczyłam z krzesła i pisnęłam uradowana. Popatrzyłam na Anitę, które prawie spadła z krzesła, ale Logan ją złapał w ostatniej chwili.
-Awesome!-zawołałam piskliwym głosem schodząc z krzesła i skacząc w miejscu zastawiając usta rękami z wrażenia. Reszta zespołu również wstała, a ja nie czekając dłużej przytuliłam najmocniej jak się dało Maslow'a. Logan na chwile uciekł za kulisy i wrócił z bukietami róż.
-AAAAAAAAAAAAA!- usłyszałam krzyk Anity , która była tak szczęśliwa, że nie mogła ustać w miejscu i skakała w miejscu.
-I'm not weirdo. (Nie jestem dziwakiem) -zaśmiał się James, gdy go obejmowałam. Puściłam go już, a teraz poczułam się jak oni.Tyle fanek przed oczami to u nich normalne, a u mnie to wielki szok! Nie wiedziałam, że polskich Rusherek jest tak dużo! Było nas dobre 10.000 ! Może przegięłam, bo tyle osób by się nie zmieściło, a może jednak?
-Dziękujemy!-krzyknęłyśmy schodząc ze sceny, a Logan szybko przetłumaczył to na j.angielski.
Wróciłyśmy do przyjaciółek i piszczałyśmy z zachwytu! Od razu nagranie pokazała nam Angelika i moment, w którym dali nam buziaka był niesamowity.
-Nigdy nie umyję mojego prawego policzka! NIGDY!- krzyczałam tak, aby mogły mnie zrozumieć. Zaśmiałyśmy się i koncert nadal trwał. Emocje opadły, bo najważniejszą piosenką było Worldwide! Teraz zaśpiewali "Big Night".
-ONE, TWO,THREE !-liczyliśmy z Loganem! Ta piosenka jest świetna! Jest jedną z moich ulubionych. Potem zaśpiewali ; "I know You know". Kolejnym hitem było "Cover girl" i "Love me love me" . Potem zaśpiewali "Epic" "You're not alone" , "Invisible" i "If I ruled the world". Piosenką ,którą zakończyli koncert, była "Music sounds better with you".
Tak było mi smutno, że to już jest koniec, ale nic nie może przecież wiecznie trwać! To było wspaniałe przeżycie, które utrwaliłam na kamerze i swoim dzieciom i wnuczką będę pokazywać to nagranie, w którym czułam się jak księżniczka u boku księcia. Kopciuszek na balu, w ramionach księcia.Coś wspaniałego.
-Dziękujemy kochani, że was tyle tutaj się zjawiło! Nie wykluczone, że do Polski zawitamy również za rok, a jeśli wytwórnia pozwoli to do końca kariery tu będziemy przyjeżdżać! Jesteście wspaniali! Nie wierzyliśmy, że was tu tyle będzie, dlatego wahaliśmy się z przyjazdem tu! Ale jesteśmy i wcale tego nie żałujemy!- mówił Logan, który na prawdę świetnie mówił po polsku. Fakt, że miał babcię Polkę, ale mówił tak płynnie , na dodatek z cudnym akcentem! Ah!
Każdy zaczął wychodzić oprócz fanek,które miały te droższe bilety z wejściówkami za kulisy.
-My też ich jeszcze zobaczymy! - szepnęłam do przyjaciółek i wciągnęłam je do pobliskich krzaków, w których można było obserwować przednie i tylne wyjście. Właśnie tam spoczęłyśmy i postanowiłyśmy czatować. Wyczekujemy chłopców! To co zrobili przy worldwide,było piękne...Za piękne...
_________________
Iha! :3 Udało się :D
Powiedziałam sobie, że będą dziś 2 rozdziały na blogach o BTR ( na jednym jeden, na drugim drugi! ) No i są! Dziękuję za pomoc Anitce, która również tu występuje i pomogła napisać mi ten rozdział, opisując swoje uczucia ;D Haha! ^^ Myślę, że rozdział się podobał! :*
Przepraszam, że tak przyspieszyłam opisując piosenki, ale chyba każda z was zna tekst tych piosenek, więc po co mam się rozpisywać. Marzyłam właśnie, żeby koncert BTR zakończył się "Music sounds better" albo "Invisible" !
Czekam na komy kochani! :3

12 komentarzy:

  1. Aaa kocham ten rozdział <3 emocje,emocje! Spadłam z krzesła yeaaah,no prawie. Jak już mówiłam,zazdroszcze Ci talentu,no! Koocham ten rozdział,blog,wszystkie blogi,Ciebie! Je,je,je! wiemzwariowałam :*/Anitt

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh, oh, oh :D Ja na samą myśl o takim zajściu spadłabym z krzesła, a co dopiero jakby to się serio wydarzyło. Zgon na miejscu! :O <3 Nie masz czego kochana zazdrościć! Piszę blogi, bo to kocham ! To jedyna pasja, której nie wstydzę się pokazać i wiem, że mogę śmiało opisywać swoje uczucia ! Ah! :d

      Usuń
  2. Czytając to czułam tak jakbym tam była, te wszystkie emocje... Co by było gdby Logan mówił po Polsku, noo to by było coś. Już wieść, że jest po części Polakiem to jest wielkie wyróżnienie dla nas. To jest cos wspaniałego, uwielbiam takie blogi jak i rozdziały. Hah... Nie umyje juz nigdy tego policzka, noo ten tekst mnie pozwala. Jesteś boskaa... Ciekawa jestem co dziewczyny wykombinuja. Wiec czekam na nn :* ahh... Cos mi krótki komentarz wyszedl, ale to przez to, ze pisze z telefonu, wiec jak bd jakies bledy to sory ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, oj tam! :D Za rozdział należą się podziękowania Anitce! <3 Ona mnie tak zmobilizowała, że napisałam go tak szybciutko;3 Haha! ^^ Cieszę się, że podobał Ci się rozdział! Sama na myśl o tym, co się tak stało, czuję się jakby to na prawdę się wydarzyło i nie chciałam myć wczoraj policzka! Hahahhahah jaka ja jestem walnięta, to po prostu... LOLS mi siebie :*

      Usuń
  3. WooooW . ! Nie no , zakochałam się w twoim blogu xd
    Rany , jak by mnie wzięli to bym chyba ich udusiła ze szczęścia xd Taaa marzenia ;p No , ale cóż . Wierze , że do Polski kiedyś przyjadą xd a jak nie to ja pojadę do nich ;p
    Zajebiaszczy rozdział ! < 333
    Kocham twój blog ! No i cb też . ^^ ♥
    Czekam na następny . :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się modlę, żeby iść kiedykolwiek na ich koncert! Nie ważne , czy zobaczę ich z bliska, czy też z bardzo daleka! Ważne, żebym ich zobaczyła w RL! *.* Boże ... Ja jestem jakąś psychiczną fanką :D Za dużo ich :D Ale i tak ich kocham! :***
      Love You too ;*

      Usuń
  4. O ja... Po przeczytaniu tego chce mi sie skakać z radości! Świetnie opisałaś koncert! Czekam nn ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo, że Ci się podobał rozdział :D Starałam się opisać koncert jak najbardziej realnie i jak najlepiej umiałam ;3 Ah! :3 Jakby to się wydarzyło na prawdę... Nie wyobrażam sobie tego.. o.O Ja jestem ciemna z angola! Nie zrozumiałabym cokolwiek, co by do mnie mówił! :O Hahaah xD

      Usuń
  5. To było.... Awwwwwwwwwww! To takie słodkie! Super opisałaś koncert~! Też tak chce! Ale czy oni nie pomyślą, że one są psyhofankami jak zobaczął je czające się w krzakach? Zobacze jak dodasz nowy rozdział na który (NIECIERPLIWIE) CZEKAM ]. pozdro;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Boże, ja darłabym się jeszcze bardziej ! ^,^ Rozdział cudny :D Czekam nn ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bym piszczała jak jakaś nienormalna. ;D W sumie to ja bym nic nie robiła, bo bym ich zaczęła dusić ze szczęścia i nie puściłabym ich w ogóle ;O <3

      Usuń