Maslow zaczął mnie łaskotać, a ja rzucałam się po podłodze.
-Proszę ! James! Puść mnie! Przestań!- wrzeszczałam w niebo głosy, a on się śmiał i nie przestawał. Popatrzyłam na niego z miną zbitego psiaka.
-Przestanę, ale musisz mnie przekonać..- powiedział i pokazał szereg śnieżnobiałych ząbków. Podniosłam się i go pocałowałam.
*najlepszy gif jaki w życiu widziałam *o* *
-No to mi się podobało.- przyznał i podał mi rękę, aby pomóc mi wstać.
-A to, że zdradzasz mnie z łóżkiem powiem mamie!!! (haha +As ia ;D) - powiedziałam charakterystycznie tupiąc nogą. Maslow się zaśmiał i znów mnie przytulił.
-Jesteś cudowna, wiesz?- szepnął mi do ucha, a ja sama uśmiechnęłam się od ucha do ucha. Miło słyszeć takie słowa od ideału chłopaka. James jest na prawdę niesamowitym chłopakiem. Wreszcie chłopak poszedł wziąć prysznic, a ja uprzątnęłam całkowicie "rozwalone" łóżko. Poukładałam pościel i zaczęłam znosić szklanki i talerze z pokoju do kuchni. Gdy wkładałam naczynia do zmywarki usłyszałam Anitę.
-HELOŁ BICZYS!- zawołała na wejściu cała w skowronkach. Popatrzyłam na nią zdziwiona.
-Co ty taka happy? - spytałam chowając kolejny talerz.
-A co? Nie można? Nie no joke. Spędziłam słodką noc z Loganem...-zaczęła się rozpływać i siadając na krzesełku przy blacie kontynuowała - Jedliśmy truskawki z bitą śmietaną... Ja byłam cała w śmietanie, a potem Logan ją ze mnie zlizywał, następnie było na odwrót.. Cud, miód, truskawka.- zakończyła. Przyznam, że nieźle musieli się bawić tymi truskawkami. Blondynka jednak wstała i nalała sobie picia do szklanki. Wróciła na swoje miejsce i nie odezwała się słowem. Po chwili ciszy, to znaczy mojego tłuczenia się, gdy chowałam naczynia, usłyszałam rozmowę chłopaków, którzy schodzili po schodach.
-Witam was zacne niewiasty.- zawołał Kendall na powitanie.
-I tu bym się kłócił Kend.- rzucił z wielkim uśmiechem James i klepnął go w brzuch.
-Ym... James.. Czy my powinniśmy o czymś wiedzieć?- zaśmiał się Carlos, a zaraz za nim cała grupa. Spiorunowałam spojrzeniem Maslowa.
-Nie no jaja sobie robię.- powiedział znów bez emocji i popatrzył się na mnie. Pokręciłam żałośnie głową i nalałam sobie soku do kubka.
-Co dziś robimy?-zapytałam. Reszta milczała, tylko Kendall główkował.
-Jesteśmy w L.A a tu jest co zwiedzać. Proponuję dziś odwiedzić kolorowy deptak. Jest tam dużo sklepów muzycznych, kramy z różnymi gadżetami no i oczywiście możemy spotkać kogoś sławnego. Praktycznie każda gwiazda ma tam swoje stoisko. Dziwne, ale prawdziwe.- zaproponował Schmid. W sumie to dobry pomysł. Trzeba zwiedzić trochę L.A! Zgodziliśmy się na wyjście i każdy poszedł się przygotować na wypad. Przebrałam się i powędrowałam na dół, gdzie czekała już reszta.
-Wieczorem będzie niespodzianka, ale to dopiero wieczorem.- szepnął mi do ucha James.
-Mm..A co to za niespodzianka skarbie?-zapytałam z wielkim uśmiechem na twarzy. Ten w odpowiedzi rzucił tylko '' zobaczysz '' , a potem wszyscy zaczęliśmy się kierować na deptak...
Od kilku dobrych godzin chodziliśmy w jednym kierunku. Ten bazar był ogromny! Słowa Kendalla się potwierdziły! Było pełno sklepów muzycznych i nawet spotkaliśmy parę sławnych osób, m.in. Ke$he, Victorie Justice, Nicki Minaj i Justina Biebera. Co prawda nie jestem jego fanką, ale wydawał się na fajnego chłopaka. Może spotkam go jeszcze raz kiedyś ?
-I jak ci się tutaj podoba?-spytał James obejmując mnie w talii. Nie wyglądało to za fajnie, bo jestem sporo niższa od niego, ale na swój sposób to jednak słodko.
-Każde miejsce z tobą jest fantastycznie. Nawet na pustyni przy upale i w ogóle to gdybym miała ciebie wszystko byłoby piękne.- rzekłam i go pocałowałam ( znów look na gifa *o* ).
-Wiesz co?-zapytał, a ja zarzuciłam ręce na jego szyję. Musiałam stanąć na palcach, żeby móc to zrobić.
-Co?-spojrzałam mu głęboko w oczy. To jest facet, którego w życiu szukałam.
-Ja cię chyba kocham..-i w tym momencie wpił się w moje usta, a mnie jego słowa spiorunowały. Wreszcie oderwałam się od niego, ale tylko na chwilę.
-A JA CIEBIE NIE! - zawołałam śmiejąc się i znów go przyciągnęłam do siebie i pocałowałam jeszcze namiętniej niż przed chwilą.
-Też cię kocham..- szepnęłam i wtuliłam się w niego.
-MOŻE SZANOWNA PARA ZAKOCHANYCH RUSZY SWOJE SZACOWNE TYŁKI I ZACZNIE IŚĆ Z NAMI, CZY MAMY WAS ZOSTAWIĆ SAMYCH!?-wydarł się Logan przez co cała grupa wybuchła śmiechem i nawet przechodzący obok ludzie się podśmiewali. Teksty Logana zawsze spoko.
Wreszcie wróciliśmy do domu. Było już późne popołudnie. Siedzieliśmy w salonie, a chłopcy niecierpliwie spoglądali na zegarki.
-Ej co jest?-zapytałam rozkojarzona, a oni nic nie odpowiedzieli... -James chodź na słówko...- powiedziałam wstając i łapiąc go za koszulę.
-Ooo bedzie ostry seks! - zawołała Anita i znów każdy zaczął się śmiać.
(Dzięki +Julia Brewer za gifa <lol2>)
Anita i Logan się dobrali! Oboje mają powalające teksty! Wreszcie doszliśmy do pokoju i zaczęłam wypytywać co się dzieje, ale chłopak nie chciał nic powiedzieć.
-Okej.. Chodzi o...
______________________
Hahaha ... Rozdział jest trochę dziwny :D Ale co tam :D Raz się żyje :D hahahah ;D Rozdział dla +As ia , +Claudia Lawajlet haha bo rozmowa z wami mnie rozwaliła i w ogóle <3 Jesteście genialne :D "Mogę się zdrzemnąć... Z nią :)'' <- hahahahah! :D
Jak się podoba rozdział? Mi nawet ! Taki przygłupawy, bo gify no i jeszcze moment kiedy wyznają sb miłość! <3 AWww ;D No i gif z Jamesem :OO *o* Boże no same powiedzcie! On jest niesamowity! Ten gif doprowadził mnie wczoraj do gorączki.. -,- Lol mi się ;d hahahah
czekam na Wasze komy! <3
Lofki forefki ! :333 Buziaczki! :*
-Przestanę, ale musisz mnie przekonać..- powiedział i pokazał szereg śnieżnobiałych ząbków. Podniosłam się i go pocałowałam.
*najlepszy gif jaki w życiu widziałam *o* *
-No to mi się podobało.- przyznał i podał mi rękę, aby pomóc mi wstać.
-A to, że zdradzasz mnie z łóżkiem powiem mamie!!! (haha +As ia ;D) - powiedziałam charakterystycznie tupiąc nogą. Maslow się zaśmiał i znów mnie przytulił.
-Jesteś cudowna, wiesz?- szepnął mi do ucha, a ja sama uśmiechnęłam się od ucha do ucha. Miło słyszeć takie słowa od ideału chłopaka. James jest na prawdę niesamowitym chłopakiem. Wreszcie chłopak poszedł wziąć prysznic, a ja uprzątnęłam całkowicie "rozwalone" łóżko. Poukładałam pościel i zaczęłam znosić szklanki i talerze z pokoju do kuchni. Gdy wkładałam naczynia do zmywarki usłyszałam Anitę.
-HELOŁ BICZYS!- zawołała na wejściu cała w skowronkach. Popatrzyłam na nią zdziwiona.
-Co ty taka happy? - spytałam chowając kolejny talerz.
-A co? Nie można? Nie no joke. Spędziłam słodką noc z Loganem...-zaczęła się rozpływać i siadając na krzesełku przy blacie kontynuowała - Jedliśmy truskawki z bitą śmietaną... Ja byłam cała w śmietanie, a potem Logan ją ze mnie zlizywał, następnie było na odwrót.. Cud, miód, truskawka.- zakończyła. Przyznam, że nieźle musieli się bawić tymi truskawkami. Blondynka jednak wstała i nalała sobie picia do szklanki. Wróciła na swoje miejsce i nie odezwała się słowem. Po chwili ciszy, to znaczy mojego tłuczenia się, gdy chowałam naczynia, usłyszałam rozmowę chłopaków, którzy schodzili po schodach.
-Witam was zacne niewiasty.- zawołał Kendall na powitanie.
-I tu bym się kłócił Kend.- rzucił z wielkim uśmiechem James i klepnął go w brzuch.
-Ym... James.. Czy my powinniśmy o czymś wiedzieć?- zaśmiał się Carlos, a zaraz za nim cała grupa. Spiorunowałam spojrzeniem Maslowa.
-Nie no jaja sobie robię.- powiedział znów bez emocji i popatrzył się na mnie. Pokręciłam żałośnie głową i nalałam sobie soku do kubka.
-Co dziś robimy?-zapytałam. Reszta milczała, tylko Kendall główkował.
-Jesteśmy w L.A a tu jest co zwiedzać. Proponuję dziś odwiedzić kolorowy deptak. Jest tam dużo sklepów muzycznych, kramy z różnymi gadżetami no i oczywiście możemy spotkać kogoś sławnego. Praktycznie każda gwiazda ma tam swoje stoisko. Dziwne, ale prawdziwe.- zaproponował Schmid. W sumie to dobry pomysł. Trzeba zwiedzić trochę L.A! Zgodziliśmy się na wyjście i każdy poszedł się przygotować na wypad. Przebrałam się i powędrowałam na dół, gdzie czekała już reszta.
-Wieczorem będzie niespodzianka, ale to dopiero wieczorem.- szepnął mi do ucha James.
-Mm..A co to za niespodzianka skarbie?-zapytałam z wielkim uśmiechem na twarzy. Ten w odpowiedzi rzucił tylko '' zobaczysz '' , a potem wszyscy zaczęliśmy się kierować na deptak...
Od kilku dobrych godzin chodziliśmy w jednym kierunku. Ten bazar był ogromny! Słowa Kendalla się potwierdziły! Było pełno sklepów muzycznych i nawet spotkaliśmy parę sławnych osób, m.in. Ke$he, Victorie Justice, Nicki Minaj i Justina Biebera. Co prawda nie jestem jego fanką, ale wydawał się na fajnego chłopaka. Może spotkam go jeszcze raz kiedyś ?
-I jak ci się tutaj podoba?-spytał James obejmując mnie w talii. Nie wyglądało to za fajnie, bo jestem sporo niższa od niego, ale na swój sposób to jednak słodko.
-Każde miejsce z tobą jest fantastycznie. Nawet na pustyni przy upale i w ogóle to gdybym miała ciebie wszystko byłoby piękne.- rzekłam i go pocałowałam ( znów look na gifa *o* ).
-Wiesz co?-zapytał, a ja zarzuciłam ręce na jego szyję. Musiałam stanąć na palcach, żeby móc to zrobić.
-Co?-spojrzałam mu głęboko w oczy. To jest facet, którego w życiu szukałam.
-Ja cię chyba kocham..-i w tym momencie wpił się w moje usta, a mnie jego słowa spiorunowały. Wreszcie oderwałam się od niego, ale tylko na chwilę.
-A JA CIEBIE NIE! - zawołałam śmiejąc się i znów go przyciągnęłam do siebie i pocałowałam jeszcze namiętniej niż przed chwilą.
-Też cię kocham..- szepnęłam i wtuliłam się w niego.
-MOŻE SZANOWNA PARA ZAKOCHANYCH RUSZY SWOJE SZACOWNE TYŁKI I ZACZNIE IŚĆ Z NAMI, CZY MAMY WAS ZOSTAWIĆ SAMYCH!?-wydarł się Logan przez co cała grupa wybuchła śmiechem i nawet przechodzący obok ludzie się podśmiewali. Teksty Logana zawsze spoko.
Wreszcie wróciliśmy do domu. Było już późne popołudnie. Siedzieliśmy w salonie, a chłopcy niecierpliwie spoglądali na zegarki.
-Ej co jest?-zapytałam rozkojarzona, a oni nic nie odpowiedzieli... -James chodź na słówko...- powiedziałam wstając i łapiąc go za koszulę.
-Ooo bedzie ostry seks! - zawołała Anita i znów każdy zaczął się śmiać.
(Dzięki +Julia Brewer za gifa <lol2>)
Anita i Logan się dobrali! Oboje mają powalające teksty! Wreszcie doszliśmy do pokoju i zaczęłam wypytywać co się dzieje, ale chłopak nie chciał nic powiedzieć.
-Okej.. Chodzi o...
______________________
Hahaha ... Rozdział jest trochę dziwny :D Ale co tam :D Raz się żyje :D hahahah ;D Rozdział dla +As ia , +Claudia Lawajlet haha bo rozmowa z wami mnie rozwaliła i w ogóle <3 Jesteście genialne :D "Mogę się zdrzemnąć... Z nią :)'' <- hahahahah! :D
Jak się podoba rozdział? Mi nawet ! Taki przygłupawy, bo gify no i jeszcze moment kiedy wyznają sb miłość! <3 AWww ;D No i gif z Jamesem :OO *o* Boże no same powiedzcie! On jest niesamowity! Ten gif doprowadził mnie wczoraj do gorączki.. -,- Lol mi się ;d hahahah
czekam na Wasze komy! <3
Lofki forefki ! :333 Buziaczki! :*
O matko ten gif.... Weź lepiii nic nie mów ... bez komentarza... ale rodzial super :))
OdpowiedzUsuńDajesz nexta :PP
Jest super :)Śmietana i truskawki-zawsze spoko!Rozdział jest wspaniały jak każdy,co tutaj więcej mówić.. Jak zawsze : podoba mi się tu <3 huehue. A co do gifu to już Ci mówiłam co czuje jak go widze :D /Anitt ;*
OdpowiedzUsuńOstatni gif mnie rozwailił :D :D :D Jprdl takiego gifu jeszcze nie widziałam ^ ^ No wiesz każde gify Jamesa są boskie *.* No dla mnie są bo w końcu mam pełno na kompie jego gifów więc ^ ^ Co do rozdziału to jest Exstra ^ ^ Nie mg się doczekać nn więc DAWAJ MI GO TU SZYBKO!! :D
OdpowiedzUsuńHa ha . xd ' Będzie ostry sex ' xd to mnie rozwaliło ;p a szczególnie ten gif na końcu xd Dobree . :p ^^
OdpowiedzUsuńNIee , no zajebisty ten rozdział . Nie ma co ! :D :*
A Logan i Anita po prostu są rozwalający xd Ich teksty rządzą ;p Ale oni też miłą noc spędzili . :)Truskawki + Bita śmietana . Mmm . xd Super ^^
Gif z Jamesem zajebisty *.*
Rozdział normalnie THE BEST . ! < 3
Czekam na następny . :)
I Lovee You. ; * :3
ja piedoorle x d ostatni gif zajebistyy X DDD
OdpowiedzUsuńA rozdział Super. : P Wariatka z cb ! :P
Noo w końcu rozdziałek dodałaś! Trzeba to uczcić imprezą z moim królikiem.Pół litra mam w barku,to zabalować sobie mogę, a co mi tam :D
OdpowiedzUsuńJa: Uuu... i co Maslow,łyso ci? Ona się mamie poskarży i będzie wpierdol!
JM: Ale, że gdzie ma mi być łyso?
Ja: *facepalm* na dupie kurwa, jak nie wiesz!
Bosz! Co za ludzie żyją w tych czasach! Tylko jedno im w głowie ;) alee... w sumie... przecie, ja też o tym myślę, więc. NIE BYŁO TEMATU! Cichosza!
No właśnie! Racja Kend, boże znaczy James! Raz się z tobą zgodzę z tymi niewiastami. Bo oni, bara bara bara, riki tiki ta, jeśli masz ochotę daj mi jakiś znak ;) AAAA... OSTRY SEX,OSTRY SEX, OSTRY SEX i jeszcze ten gif, po prostu I Like it ^^
Dobraa... a teraz jeśli chodzi o zakończenie,to cię kiedyś za nie zabiję!
JM: Dobraa Klaudia nie będę owijał w bawełnę, przecież wiecznie nie będę tego ukrywać
Klaudia: James,co się stało. Mów, że mów! *trzęsie nim*
JM: Boo... SKOŃCZYŁY NAM SIĘ PREZERWATYWY!
Klaudia: Nieee *upada na łóżko*
Asia: I wszyscy szczęśliwi. W nocy będzie cisza i spokój. *szczerzy się*
KS: Przecież mogą robić to bez gumek
Asia: Nieee...
I jaki z tego morał? ŻE NIKT SIĘ W NOCY NIE WYŚPI ;/ A drugi: JAMES NASTĘPNYM RAZEM KUP WIĘCEJ PREZERWATYW.
(treści zawarte w tym komentarzu, są tylko i wyłącznie moim pomysłem!
Asia: No właśnie! Nie zgapiać mi tutaj :D)
KOMENTARZ TYLKO DLA OSÓB POJEBANYCH JAK... JA :P Nie przyjmuje reklamacji!!!
phahaha... ten odtatni gif... OMG... Rozdział extraśny i czekam nn ;**
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie! Zapewniam Cię że będę wpadać częściej ;D Czekam na nn ;*
OdpowiedzUsuńHaha, świetne ;D ^^.
OdpowiedzUsuńOstatni gif mnie rozwalił xdd
Czekam na nn ;* ^.^
PS: Zapraszam na mój nowy blog http://opowiadanie-btr-by-julaa99.blogspot.com/ ^_^