niedziela, 16 czerwca 2013

Rozdział 36. Oświadczyny

Po­zos­tań dziec­kiem, aby cię zaw­sze mogły kochać two­je dzieci. 

Wyjęłam telefonu i wykręciłam numer do mamy. Nim się obejrzałam, kobieta odebrała telefon. Cała się trzęsłam, ale wiedziałam, że muszę powiedzieć mamie o tym, co się tu wydarzyło. Tłumaczyłam jej wszystko, a w słuchawce nie słyszałam żywej duszy. Aby upewnić się, że mnie słucha, co jakiś czas pytałam, czy mnie rozumie. Ona przytakiwała, a na koniec powiedziała, że dom już kupiła i za dwa dni będzie całą rodziną tutaj.

Gdy skończyłam z nią rozmawiać , usiadłam na łóżku i zaczęłam głęboko o tym wszystkim myśleć. W pewnej chwili do pokoju wszedł James.

-Może byś zapukał, co?!- warknęłam, a on wyszedł z pomieszczenia i zrobił to , o co go prosiłam.

-Nie chcę z tobą rozmawiać.- powiedziałam, ale on i tak wszedł. Popatrzył na mnie swoimi pięknymi, brązowo-zielonymi oczami i chciał mnie objąć.

-Nie dotykaj mnie.- walnęłam go w ręce i posłałam mu zdenerwowane spojrzenie.

-Ty nic nie rozumiesz, my chcieliśmy..

-Nie chcę wiedzieć, nie interesuje mnie to, co wy chcieliście.- przeszkodziłam mu.

-Możesz mnie chociaż wysłuchać?!- krzyknął, a ja wstałam i z bolącym sercem wyszłam z pokoju. Zaczęłam kierować się do salonu, lecz tam nikogo nie zastałam. Dziś jest ten wieczór, w którym Carlos ma oświadczyć się Ninie… Ciekawe, jak im idzie. Muszę iść się przejść i przemyśleć wszystko, od nowa.

Oczami Carlosa.

Jechaliśmy autem w wyznaczone miejsce. Spoglądałem co jakiś czas na Ninę, która była podekscytowana.

-Co to za niespodzianka, o której mi mówiłeś? – zapytała, a ja posłałem jej ciepły uśmiech.

-Zobaczysz kochanie na miejscu.- powiedziałem i nadal prowadziłem auto. Wreszcie dojechaliśmy pod ogromny budynek.

-No przecież ja nie jestem ubrana odpowiednio na mecz!- krzyknęła zdziwiona Perge. Wysiadłem z auta i ruszyłem otworzyć jej drzwi. Oboje zaczęliśmy się kierować w stronę wejścia. Wyjąłem klucze z kieszeni i przekręciłem zamek od głównych drzwi.

-Co ty robisz?- zadała kolejne pytanie, ale ja znów jej nie odpowiedziałem. Otworzyłem jej szerzej drzwi i wpuściłem do środka.  Położyłem ręce na jej oczach i prowadziłem ją na trybuny.Usiedliśmy na specjalnych siedzeniach, które przygotowałem i zdjąłem z jej oczu dłonie.
-O jacie.!- zawołała zachwycona . Rozejrzała się dookoła i spostrzegła wielki ekran, na którym widniały różne napisy. 
-Gotowa na seans?- zapytałem, a ona przytaknęła ruchem głowy. Film zaczął lecieć, a słysząc piosenkę z Titanica , dziewczyna od razu mnie mocno przytuliła. Wtuleni patrzyliśmy na film, a gdy się skończył reflektory padły na stolik..
Oczami Niny.
Spojrzałam na ślicznie ustrojony stoliczek, który stał na środku boiska. Pena podał mi dłoń i zaczął kierować do stolika. Nagle podeszło do nas kilku kelnerów i złożyło posiłek na blacie. To wszystko było takie piękne, że nie chciałam przerywać tego momentu. Patrzyłam na mojego ukochanego,gdy nagle ktoś zaczął grać na skrzypcach
-Jezu! Carlos! To co zrobiłeś jest niesamowity!- zawołałam prawie wzruszona. Zaczęliśmy jeść spaghetti. Nagle zobaczyłam coś srebrnego. Wyjęłam to, a Carlos szybko podbiegł i wziął mi to z rąk.Uklęknął przede mną i spojrzał mi głęboko w oczy. Muzyka lekko ucichła, ale nadal grała. Pena odchrząknął i złapał mnie za rękę.
-Czy ty, moja ukochana Nino Pergę, uczynisz mnie najszczęśliwszym na całym świecie i wyjdziesz za mnie?- po policzku spłynęły mi łzy.
-TAK! - krzyknęłam, a Pena założył mi pierścionek na palec i podniósł z krzesła. Zaczął kręcić wokół własnej osi i pocałował.. Zdecydowanie, to najwspanialsze, co mnie w życiu spotkało! 
Oczami Claudii.
Siedziałam w milczeniu z Anitą. Tylko ona wiedziała o tym, co się stało. No .. I moja mama. 
-Wiesz co? Może powiedz też o tym mamie Jamesa.- powiedziała przyjaciółka.
-Zwariowałaś?! Powie Jamesowi, a tego musimy uniknąć...- westchnęłam.
-Nie ma bata! Musisz!- nakazała. Wyjęłam telefon i .. Wykręciłam do niej nr..
__________________
Znów jakiś słaby rozdział. Nie chciało mi się go pisać w ogóle ;C Ale.. Jest! Co o nim sądzicie? :)
Czekam na komy! <3
love you <3 

Gif - przesłodki, najsłodszy, uroczy, kochany, genialny! Nie mam określeń <333

15 komentarzy:

  1. taak jest!:D A mnie się podoba,Carlos jaki romantyk uhuhu.Czekam czekam doczekac sie nie umiem! a wiec next :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zwykle świetny , brak słów <3
    Brak też słów z powodu tego iż serce mi wali jak pojebane :o
    Przez Ciebie xd ! Czytam sobie spokojnie notke a tu na całego fulla The City Is Ouuurs !
    O maj gasz ! Zaczynam się bać o swoje zdrowie o.O
    Hahah , czekam na nexta <3
    A teraz idę spać . Taak , spaać Klaudia .. spać xd :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jest słaby, rozdział wyszedł ci świetnie :)
    Tylko zdziwiłam się, że taki krótki.
    A Carlos... mmm, aż się rozmarzyłam taki romantyk z niego. Zazdroszczę Ninie.
    Czekam z niecierpliwością na next :D
    Ciekwa jestem co będzie dalej z Clausią i James'em.

    Zapraszam do siebie:

    http://all-over-again-btr.blogspot.com

    Pisz szybko <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zwykle super, jestem ciekawa czy Claudia powie Jamesowi, I z niecierpliwością czekam na nexta ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny rozdział jak zwykle :)
    Heh ja też dostałam zawału z tą "City is ours" taki tam mini zawał xD
    Carlos jaki słodziak <3 Awww ;3
    Szkoda tylko, że rozdział taki krótki, mam więc nadzieje, że następny bd szybko i bd dłuższy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zwykle świetny.
    Te oświadczyny były po prosty takie piękne, aż się prawie popłakałam.
    To było takie urocze i piękne.
    Mam nadzieje, że kolejny będzie dłuższy od tego.
    Już się nie mogę doczekać nn =D

    OdpowiedzUsuń
  7. O mój boże....Oświadczyny *.* James musi jej powiedzieć prawdę! Ja wiem, że nie zrobił nic złego ;) Omg (znowu) dobra, wszyscy wiedzą o ciąży, tylko nie pan Maslow -,- Czekam :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Przeczytałam wszystkie twoje rozdziały i mi się podobają, a ten także. Czekam z niecierpliwością na nowy!! ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Awwwww *0* Najlepsze zaręczyny na świecie ^^ Aż mi słów brakło... piękny rozdział tylko szkoda że krótki :/ Z niecierpliwością czekam aż James dowie się o ciąży ;**

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedy następny?! ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Awww... *-* Cała się rozpływam, po twoich rozdziałach. Powiedz mi, jak można tak świetnie pisać?!
    Może powinna go Klaudia wysłuchać? Ale w sumie po raz kolejny ją zdradził. No rozumiem raz. Ale, kurcze no, żeby zrobić takie samo świństwo i prosić o wybaczenie? Bez przesady ;D
    Czekam nn ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. O boziu *.* Jaki Carlos jest słodki *.* Też bym chciała takie oświadczyny tylko że od Jamesa :D I mama Maslowa dowie się? Uuuu :D Rozdział Świetny ^ ^ Czekam nn :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiedy następny, jestem ciekawa czy Claudia powie wszystko James'owi pozdro czekam jak wszyscy nexta'a. Mam nadzieje że będzie jeszcze przed weekendem :-) jeszcze raz Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  14. Jejk. Skad bierzesz takie pomysly? Mam nadzieje,ze po wystawieniu ocen rozdzialy beda pojawiac sie czesciej. Z niecierpliwoscia czekam na nastepny. :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Hey, przepraszam za spam, ale nie mam gdzie zostawić informacji. U mnie pojawił się właśnie nowy rozdział, więc zapraszam do czytania. Mam nadzieję, że ci sie spodoba.

    http://all-over-again-btr.blogspot.com

    mile widziany komentarz :)

    OdpowiedzUsuń